Technologia muzyczna w latach 70.: dekada, która zmieniła całą epokę (część 2)

Udostępnij

Jak już wcześniej wspomniano, pierwsza połowa lat 70. charakteryzowała się technologicznym dodatkiem, w którym wynalazki poprzedniej dekady znalazły niezbędny fundament. Druga połowa siódmej dekady pozwoliła niewyszukanemu melomanowi zanurzyć się w świat przyszłości, wprowadzając zmiany, które wyznaczyły nowe spojrzenie na całą dziedzinę muzyki.

1976 Nagrywarka VHS

Dokładnie rok po wprowadzeniu przez Sony formatu U-matic, Philips nawiązał współpracę z firmą Grunding w celu wprowadzenia magnetowidu, analogowego formatu zapisu wideo dla konsumentów. VCR był pierwszym udanym konsumenckim systemem nagrywania wideo wykorzystującym ładowanie kaset. Udoskonalając projekt, w 1976 roku JVC wprowadziła na rynek pierwszą nagrywarkę VHS - JVC HR 3300. Widzowie mogli teraz nie tylko nagrywać własną muzykę, ale także odtwarzać kasety magnetofonowe z występami swoich ulubionych gwiazd. Ludzie to zaakceptowali: "Moon Walker" Michaela Jacksona z 1989 roku przekroczył próg multi-platyny, a teledysk "Thriller" stał się pierwszym teledyskiem, który trafił na #1 miejsce na liście przebojów Billboardu przez 8 tygodni z rzędu.

1977 Synclavier I

W 1977 roku firma New England Digital Corporation wypuściła na rynek Synclavier I, pierwszy w pełni cyfrowy syntezator. Jak tylko został wprowadzony na rynek, ten wynalazek z Nowej Anglii stał się obowiązkowym wyposażeniem każdego szanującego się studia. Łącząc 16-bitowe sample, syntezę częstotliwości i addytywną oraz wbudowany system cyfrowy, Synclavier I był dostępny tylko dla wąskiego grona osób. Wśród muzyków, którzy zaadoptowali ten cud techniki byli Frank Zappa, Michael Jackson, Pink Floyd i inni.

Od cyfry do handlu

O technologii cyfrowego zapisu dźwięku, podobnie jak o technologii vocoderów, po raz pierwszy usłyszano po II wojnie światowej. Pozycjonując instrumenty cyfrowe jako tańszą i bardziej mainstreamową alternatywę dla dźwięku analogowego, cyfra miała ogromną szansę na realizację. Pierwsze komercyjne nagrania cyfrowe zostały wykonane przez firmę Denon w 1971 roku, ale kompletny system zdolny do ich odtwarzania wyprodukowała firma Sony. Aby móc korzystać z japońskiego PCM-1, urządzenie musiało być podłączone do domowego systemu VHS. Rok 1977 przyniósł również pierwsze albumy nagrane cyfrowo, w tym "Bob Till You Drop" Rylanda Coodera i "The Secret Life of Plants" Steviego Wondera.

Ulepszanie Stratocastera

Po sprzedaży w 1965 roku producenta gitar Fender firmie CBS, muzycy zaobserwowali drastyczne pogorszenie jakości swoich produktów. Pod koniec lat 60-tych, słynny Stratocaster wyszedł już z mody. Przywrócili go tacy artyści jak Jimi Hendrix i George Harrison, którzy wyraźnie czuli wpływ bluesa i nie stracili wiary w Strat. Wsparcie znanych artystów dało Fenderowi nowe życie, a seria ulepszeń Stratocastera w 1977 roku sprawiła, że gitara stała się hitem sprzedaży. Zmiany te trudno nazwać globalnymi, były to raczej kosmetyczne poprawki. Fender zmodyfikował wygląd gitary (który przetrwał do dziś) oraz zastąpił przełącznik trójpozycyjny przełącznikiem pięciopozycyjnym.

Latające świnie Pink Floyd.

Era lat 70. kojarzy się nie tylko z instrumentami, które przesądziły o przyszłości muzyki, ale także z symbolami, które ją uosabiają. Jednym z takich symboli jest świnia Pink Floyd unosząca się nad wieżami elektrowni Battersea w Londynie. Wprowadzenie na rynek nadmuchiwanej świni zbiegło się w czasie z wydaniem albumu "Animals" (1977). Później świnia, która przeszła do historii rocka i stała się maskotką Pink Floyd, towarzyszyła zespołowi podczas każdej trasy koncertowej i za każdym razem była entuzjastycznie witana przez fanów.

1978 Roland MC-8 Microcomposer.

Szybki rozkwit syntezatorów sprawił, że stawały się one coraz bardziej złożone, a do 1978 roku niektóre z nich zawierały funkcje prymitywnych komputerów. Wprowadzony na rynek przez japońskiego producenta elektroniki Roland, mikrokompozytor MC-8 dał jasno do zrozumienia, że mikroprocesory będą miały duży wpływ na muzykę w przyszłości. Instrument ten zawierał w sobie całą najnowocześniejszą moc i talent japońskich geniuszy - 8-bitowy mikroprocesor Intel 8080A i 16 KB pamięci czyniły z niego maszynę nowej generacji. Dodatkowo mikrokomputer MC-8 posiadał klawiaturę (kalkulator) do konfigurowania systemu. Jeden z pierwszych japońskich cudów został użyty przez Ryuichi Sakamoto i jego Yellow Magic Orchestra.

Dominacja FM.

Do późnych lat 60-tych używanie radia AM, opartego na zasadzie analogowej modulacji amplitudy, było całkiem naturalne i powszechne. Ale radio FM deptało mu po piętach. W porównaniu z modulacją amplitudy, modulacja częstotliwości (FM) pozostaje stała, co zwiększa dokładność sygnału radiowego i zmniejsza jego statyczność. Trudno jest dokładnie określić, kiedy radio FM zaczęło dominować nad swoim odpowiednikiem opartym na amplitudzie. Wielu uważa, że punktem zwrotnym był rok 1978, kiedy to stacje FM zdobyły absolutną większość w pierwszej dziesiątce stacji w Ameryce Północnej.

Roland CR-78 automat perkusyjny.

Robotyczny" rytm automatów perkusyjnych stał się integralną częścią różnych stylów muzycznych. Choć oficjalnie za pierwszy automat perkusyjny należy uznać Rhythmicon (1930), to jednak największą rolę dla przyszłości tego typu urządzeń odegrał Roland CR-78 z cyfrowymi samplami. Maszyna kosztowała 5000 dolarów i była nieosiągalna dla wielu wykonawców. Maszyny dramowe stały się popularne wraz z Rolandem TR-808 z 1980 roku - kosztował tylko 1000 dolarów, oferował intuicyjne programowanie, posiadał analogową syntezę i typowe dla Rolanda brzmienie.

1979 Fairlight CMI.

Stworzony w 1979 roku CMI Fairlight (Computer Musical Instrument) był czymś więcej niż tylko syntezatorem i cyfrowym samplerem. Jego moc i wyposażenie techniczne można by porównać do komputerów z końca lat 90-tych, ale na lata 70-te to było więcej niż wystarczające. Sława CMI Fairlight była bezgraniczna, a urządzenie zostało powszechnie zaakceptowane. Według niektórych doniesień, pierwszym właścicielem Fairlight był John Paul Jones z Led Zeppelin, a po nim wszyscy inni - Kate Bush, Stevie Wonder i Herbie Hancock przejęli CMI. Szum wokół instrumentu zmusił niektórych wykonawców do manifestowania swojej niechęci do mainstreamowej mody. Na przykład album "No Jacket Required" Phila Collinsa został opatrzony napisem "This was recorded without the help of Fairlight".

Portastudio firmy TASCAM.

W tym samym roku TASCAM wprowadził na rynek pierwszy na świecie model Portastudio 144. Dzięki temu instrumentowi muzycy mogli nagrywać partie instrumentalne i wokalne na różnych ścieżkach, a następnie łączyć je na innym dwukanałowym rejestratorze. TASCAM Portastudio 144, jak większość później wydanych urządzeń, zawierał tylko 4 kanały do nagrywania (wersje wydane później zawierały 6 i do 12 ścieżek). Dziś oczywiście każdy może nagrywać za pomocą nawet podstawowego smartfona, ale w tamtych czasach Portastudio naprawdę dawało muzykom wspaniałe możliwości nagrywania równoległego. W ten sposób nagrana została na przykład "Nebraska" Bruce'a Springsteena (1982), a urządzenie to służyło przez długi czas wielu muzykom, od indie rockowych Guided by Voices i Panda Beer po rapowych wokalistów Wu-Tang Clan i Madliba.

Pierwszy walkman firmy Sony.

W dniu 1 lipca 1979 r. w Japonii do sprzedaży trafił srebrno-niebieski Walkman TPS-L2. Pierwotnie urządzenie było prywatnym zamówieniem prezesa i założyciela Sony, Akio Mority, który poprosił o wykonanie go do słuchania ulubionych oper muzycznych na pokładzie samolotu. Zaprojektowany przez inżyniera Nobutoshi Kiharę odtwarzacz Walkman nie tylko spełnił wymagania Mority, ale zrewolucjonizował sposób, w jaki ludzie słuchają muzyki. Wyparty przez odtwarzacze CD, iPody i smartfony, Walkman mimo wszystko wyszedł z zapomnienia, pojawiając się ponownie w nowej gamie wysokiej jakości cyfrowych odtwarzaczy audio o tej samej nazwie.

Odtwarzacz Technics SL-1200MK2.

W 1970 roku Panasonic wprowadził na rynek model SP 10, pierwszy gramofon z napędem bezpośrednim. Dwa lata później zadebiutowała seria gramofonów winylowych SL-1200, ale prawdziwy cud był tuż za rogiem. Siedem lat później, w 1979 roku, światło dzienne ujrzał kultowy Technics SL-1200MK2, który z czasem zyskał miano ikony gramofonów. W magazynach audio roiło się od pozytywnych recenzji i komentarzy, a w 9 na 10 pism można było natknąć się na teksty typu: "Niespotykany układ, surowość i spokojne piękno odtwarzacza oferowały jego właścicielowi spokój, pewność siebie i niezapomniane spektrum emocji. SL-1200MK2 stał się klasykiem. Klasyk, który Panasonic wznowił w 2010 roku.

CD.

Pierwotnie płyta kompaktowa (CD) miała służyć do cyfrowego przechowywania nagrań dźwiękowych. W 1977 roku Sony i inni producenci pokazali prototypy płyt cyfrowych na targach audio w Tokio. Ale wtedy, na targach, ich rozmiar nie różnił się wiele od konwencjonalnych płyt winylowych. 8 marca 1979 roku Philips pokazał mniejszy prototyp (o średnicy 11,5 centymetra), nazwany CD. Człowiek, który tydzień później opublikował raport Newsweeka na temat pokazu, zdawał się mieć dar przewidywania: "Prawdziwy boom na media cyfrowe nie rozpocznie się, dopóki pełnowymiarowe systemy cyfrowe nie pojawią się w każdym domu - prawdopodobnie gdzieś w połowie lat 80. Wtedy urządzenia odtwarzające będą miały maleńki laser potrzebny do "czytania" cyfrowych nagrań." Szkoda, że Newsweek nie został przemianowany na Proroka Tygodnia.

Czy IXI może być następcą iPoda?

W 1979 roku brytyjski wynalazca Kane Kramer zaprezentował szerokiej publiczności szkice pierwszego cyfrowego odtwarzacza audio. Został zaprojektowany tak, aby był tej samej wielkości co współczesna karta kredytowa (nie licząc grubości), z ekranem LCD, przyciskami nawigacyjnymi i regulacją głośności. W 1981 roku Kramer zarejestrował patent (numer 2115996) w Anglii. Cztery lata później powstało pięć roboczych próbek wystawowych, których wygląd był w pełni zgodny z wcześniej opublikowanymi szkicami. IXI miał pamięć o pojemności zaledwie 8 megabajtów, co wystarczało na 3,5 minuty odtwarzania dźwięku. Nadal nie wiadomo, dlaczego nikt nie nosił innowacyjnego IXI na początku lat 90-tych? Co poszło nie tak? Nie jest też jasne, dlaczego Kramer odmówił przedłużenia patentu, upubliczniając wynalazek. Można spekulować, ale jakoś na początku XXI wieku Apple wypuściło swojego pierwszego iPoda.